Nie mam czasu, by chorować. Muszę zająć się pracą, domem i rodziną – tak najczęściej brzmią wymówki kobiet, które zwlekają z wizytą u lekarza, a badania profilaktyczne odkładają na później. Statystyki mówią jasno: wcześnie wykryte choroby nowotworowe dają szansę całkowitego wyleczenia. Niestety umieralność kobiet w Polsce zmniejsza się znacznie wolniej niż w innych krajach Unii Europejskiej. Jakie badania powinnyśmy wykonywać, by zapewnić sobie bezpieczeństwo i spokój?
Do tej pory rak piersi był jedną z najczęściej występujących chorób wśród kobiet żyjących w Polsce. Według najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, to jednak rak płuc jest naszym najgroźniejszym przeciwnikiem i dotyczy aż 23,6 proc. chorujących pań. Zaraz po nim przychodzi nam się zmierzyć z równie groźnym rakiem piersi czy rakiem szyjki macicy.
Odetchnij z ulgą
Na raka płuc umiera obecnie około 6,5 tysiąca Polek rocznie. To zdecydowanie więcej niż dwadzieścia czy trzydzieści lat temu. Niska świadomość społeczeństwa, brak badań profilaktycznych oraz prześwietleń sprawdzających stan naszych płuc powodują, że nowotwory te często wykrywane są już w bardzo zaawansowanym stadium. – Główną przyczyną występowania raka płuc jest toksyczny dym papierosowy. Niebezpieczne dla naszego zdrowia jest zarówno palenie czynne jak i bierne –mówi lek. med. Sebastian Woźniak z poznańskiego szpitala Med Polonia. – Wśród mężczyzn zauważamy spadek wskaźnika zachorowań na raka płuc, natomiast u pań liczba ta stale wzrasta – dodaje lek. med. Sebastian Woźniak. Kobiety bowiem zdecydowanie rzadziej rzucają palenie tłumacząc się niewielką liczbą wypalanych papierosów lub tym, że podczas palenia nie wciągają dymu do płuc.
Kaszel, chrypka, duszności czy krótki oddech ze świstem mogą być pierwszymi objawami choroby. – Pacjenci chorujący na raka płuc skarżą się także na brak apetytu, uczucie zmęczenia nawet po niewielkim wysiłku, kłucie i ból w klatce piersiowej, a także na wzmożoną potliwość – mówi lek. med. Sebastian Woźniak z poznańskiego szpitala Med Polonia. Bardzo istotne jest, aby nie pomylić tych objawów z grypą lub przeziębieniem i udać się na kontrolę do lekarza. – Pacjentka po zgłoszeniu się do nas zostaje objęta specjalnym pakietem badań, w którego skład wchodzi badanie rentgenowskie klatki piersiowej oraz konsultacja onkologiczna – mówi lek. med. Sebastian Woźniak . – W przypadku podejrzanych zmian następuje rozszerzenie diagnostyki o bronchoskopie z pobraniem wycinków tkanki do badań histopatologicznych oraz o badanie tomografii komputerowej – wyjaśnia. Gdy diagnoza się potwierdzi, wybór terapii zależy od stadium choroby danego pacjenta. – Jeśli guz zostanie wykryty we wczesnym stadium, bez przerzutów, zazwyczaj usuwany jest zajęty przez raka płat płuca. Natomiast, zdarza się też tak, iż pacjent nie kwalifikuje się do operacji i pozostaje prowadzenie leczenia zachowawczego, czyli radio lub chemioterapii – mówi lek. med. Sebastian Woźniak z Med Polonii.
Chroń swoją kobiecość
Obecnie z rakiem piersi walczy około 20 proc. pań. Jednak specjaliści podkreślają, iż wcześnie wykryty nowotwór, a zwłaszcza ten bez przerzutów do węzłów chłonnych, jest praktycznie całkowicie wyleczalny. 5-letnie przeżycie, które oznacza wyleczenie, wynosi w tym przepadku nawet 90 proc.
– Sygnałami, które powinny wzbudzić naszą czujność są przede wszystkim zmiany kształtu i wielkości naszych piersi, zaczerwienienia, a także wyciek z brodawki czy powiększenie węzłów chłonnych w dole pachowym – mówi lek. med. Sebastian Woźniak z poznańskiego szpitala Med Polonia.
W wykryciu guzków niezawodne jest comiesięczne samobadanie, polegające na dokładnym uciskaniu piersi punkt po punkcie. Dodatkowo raz w roku każda kobieta powinna udać się do ginekologa, który zbada nasz biust palpacyjnie oraz ultrasonograficznie. – Badanie USG piersi umożliwia wykrycie pewnej liczby nowotworów, których nie wykrywa nawet mammografia. Dodatkowo pomaga ono w różnicowaniu zmian litych i torbielowatych, szczególnie u młodych kobiet lub kobiet w ciąży – mówi lek. med. Sebastian Woźniak. – Nasza diagnostyka jest uzupełniona o tradycyjne badanie lekarskie, a także o oznaczenie markera nowotworowego CA 15-3, który nie może być wykorzystywany, jako samodzielne badanie przesiewowe, ale może służyć uzupełnieniu diagnostyki – zaznacza. Jeżeli chodzi o badania mammograficzne, to ich wykonanie zaleca się kobietom po 35 roku życia, natomiast dla pań po 50 roku życia dostępny jest dziś program profilaktyczny zapewniający im darmowe badania mammograficzne co 2-3 lata.
Rak to nie wyrok
W przypadku raka szyjki macicy również ogromne znaczenie ma nasza szybka reakcja oraz profilaktyka. Jest to nowotwór, który w pierwszej fazie przebiega praktycznie bezobjawowo, co może uśpić naszą czujność i okazać się bardzo niebezpieczne. Jeżeli jednak zauważmy, iż występują u nas krwawienia w czasie między miesiączkami, a miesiączki są obfitsze niż wcześniej lub występują krwotoki czy krwawienie po stosunku, powinniśmy zgłosić się do specjalisty.
– Badanie ginekologiczne niestety nie potwierdzi obecności komórek nowotworowych, dlatego w tym celu ginekolog zleca wykonanie badania cytologicznego – mówi lek. med. Sebastian Woźniak. – Cytologia, polega na pobraniu materiału z szyjki macicy za pomocą specjalnej szczoteczki, a następnie na przeniesieniu próbki na szkiełko laboratoryjne i przekazanie go do badań cytologicznych – wyjaśnia.
Wynik badania podawany jest w pięciostopniowej skali Papanicolau, a coraz częściej także w nowym opisowym systemie Bethesda,. W momencie, gdy nowotwór wykryty jest w stadium przedinwazyjnym, a jego występowanie ograniczone jest jedynie do nabłonka, usunięcie zmian wykonywane jest za pomocą pętli elektrycznej (LEEP) lub z użyciem lasera. Jeżeli natomiast zmiany są bardziej zaawansowane i przekraczają one błonę podstawną nabłonka lub naciekają na głębsze tkanki szyjki macicy, wówczas metodą leczenia jest operacja, radioterapia lub chemioterapia.