Zdrowi w pracy – sprzątamy biuro

cleaning-268107_640Jeśli regularnie zapominamy o posprzątaniu biura, z niezwykłą szybkością zarówno bakterie, jak i kurz znajdą w nim sobie bezpieczne miejsce do życia. Najchętniej chowają się na półkach, za regałami, monitorami, ciężko dostępnymi zakątkami kaloryfera, to znaczy w miejscach, gdzie nie muszą obawiać się ingerencji człowieka, zwłaszcza, że ten w ferworze pracy i przy natłoku obowiązków sprzątanie często odkłada i zaniedbuje. Zgromadzony kurz na ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, wpływając np. na alergików. Osoba uczulona na roztocza żyjące w kurzu, odczuje szereg nieprzyjemnych i utrudniających pracę dolegliwości. Może pojawić się nie tylko katar, ale także kaszel, łzawienie i zaczerwienienie oczu oraz ogólne złe samopoczucie. Także osoby, niezmagające się z alergią mogą mieć objawy, mylnie brane za początek przeziębienia.

W wyżej wymienionych warunkach efektywność pracownika znacznie spada, co powoduje, że z pozoru niewinny kurz wpływa na wydajność całego zespołu, a w konsekwencji firmy – mówi przedstawicielka przedsiębiorstwa, zajmującego się sprzątaniem biur w Łodzi.

Groźne bakterie

O ile w lokalach pracy biurowej, spotkamy się głównie z niekorzystnym działaniem zalegającego kurzy, o tyle w pomieszczeniach socjalnych mamy do czynienia z dodatkowym wrogiem – bakteriami. O ich rozwój nietrudno, wystarczy pozostawiona kanapka, ogryzek czy brudna szklanka. Bród, pojawiający się zarówno w biurze, jak i pomieszczeniach sanitarnych, może poważnie zagrażać naszemu zdrowiu lub życiu. W najlepszym wypadku nabawimy się zatrucia lub biegunki.

Z powyższego jasno wynika, że czystość w przypadku zarówno małego, jak i większego przedsiębiorstwa to sprawa kluczowa. Jeśli więc samodzielnie nie możemy zadbać o porządek, warto zdać się na pomoc fachowców – dodaje pracownik sprzątający biura w Łodzi.

 

Dodaj komentarz